16.10.2019 roku w Miejskim Ośrodku Kultury, Sportu i Rekreacji w Chełmku, Roman Bosski, przedstawiciel Drużyny Mistrzów przeprowadził warsztaty profilaktyczno – motywacyjne połączone z koncertem dla naszych uczniów. Przekonywał, że dopalacze to trucizna, która zabija. W zastępstwie narkotyków i dopalaczy zaoferował młodym ludziom „Sport, Muzykę i Pasję”, o których śpiewał w wykonanym przez siebie utworze „Anty- dopalacze”.
Bosski wyjaśniał młodzieży, dlaczego ten właśnie czas powinni wykorzystać na naukę. Wskazywał na specyficzne właściwości młodych organizmów, jeśli chodzi o kojarzenie i zapamiętywanie. Podkreślał walory etyczne płynące z nauki: Chcesz być kimś? – Ucz się! – płynęły słowa idola młodzieży ze sceny. Trafiały bardzo celnie, bo nadawane były w uczniowskim języku. Raper zwrócił również uwagę na to, jak ważne jest, żeby znać historię, kulturę i tradycje własnego narodu. Podkreślał, że taka wiedza buduje poczucie naszej własnej wartości. Bosski nie zapomniał dać młodym przestrogi związanej z internetem. Internet to dobrodziejstwo, ale niesie z sobą również ogromne zagrożenia. Przestrzegał od uzależnienia się od tego wynalazku, przed bezgranicznym odsłanianiem w internecie swoich ciał i uczuć. Apelował do młodych kobiet, aby dbały o swoją godność, a do młodych mężczyzn, aby szanowali płeć piękną. Drużyna Mistrzów w trakcie swojego wystąpienia promowała zdrowy styl życia wolny od wszelkich nałogów i uzależnień, wzajemny szacunek, przyjaźń oraz wiarę w siebie.
Warsztaty zakończyły się pokazem sztuk walki mistrza boksu tajskiego Muay Thai, Marcina Molsy. Pan Marcin skutecznie przekonywał, że do prawdziwego sukcesu dochodzi się małymi krokami, wytrwałością, codzienną pracą nad sobą i wiarą we własne możliwości. Podkreślał, że ogromne znaczenie ma wykonanie „pierwszego kroku”. Dlatego ochotnicy mogli poćwiczyć na scenie z samym mistrzem. Sportowiec pytał młodzież o marzenia, pasje, zainteresowania i przekonywał, że jak się czegoś bardzo chce, to nic nie jest w stanie przeszkodzić w realizacji upragnionego celu, czego on sam jest żywym dowodem.